Obrazek - Slider
Obrazek - Slider
Obrazek - Slider
Obrazek - Slider
Obrazek - Slider
Obrazek - Slider
Obrazek - Slider
Obrazek - Slider
Obrazek - Slider
Obrazek - Slider
Obrazek - Slider
Obrazek - Slider
Obrazek - Slider
Obrazek - Slider
Obrazek - Slider
Obrazek - Slider
Obrazek - Slider
Obrazek - Slider
Obrazek - Slider
 
-A A A+

Sichów odzyskuje blask

Sichów odzyskuje blask

W odbudowanej części pałacu w Sichowie Dużym otwarta zostanie wystawa poświęcona profesorom UJ, którzy wypoczywali tam po uwolnieniu z obozu koncentracyjnego w Sachsenhausen. Została zorganizowana przy współpracy z Biblioteką Jagiellońską i UJ oraz innymi krakowskimi uczelniami i instytucjami

- Udało się przywrócić temu miejscu dawną funkcję. W 70 lat po wywiezieniu stąd moich dziadków - podkreśla symboliczne znaczenie sobotniego wydarzenia Stefan Dunin-Wąsowicz, wnuk Krzysztofa i Zofii Radziwiłłów.

To on pałac, z którego w sierpniu 1940 roku Niemcy wywieźli właścicieli, podnosi z ruin. Jak opisywaliśmy, w ubiegłym roku w przebudowanej dawnej stajni urządził luksusowy pensjonat.

Fot. Jarosław Kubalski / Agencja SICHÓW DUZY. POSIADŁOŚĆ RADZIWIŁŁÓW. DAWNE STAJNIE PRZEROBIONE NA PENSJONAT

Goście mają do dyspozycji 12 przytulnych pokoików i jeden duży pokój dzienny do wspólnych spotkań. W żadnym nie ma telewizora, są za to książki w różnych językach. Od teraz będą mogli korzystać także z pałacu, który stanowi główną część ośrodka pod nazwą Dom i Biblioteka Sichowska im. Krzysztofa i Zofii Radziwiłłów.

Kilka miesięcy przed opuszczeniem Sichowa Radziwiłłowie zaprosili do siebie czterech profesorów Uniwersytetu Jagiellońskiego, uwolnionych przez Niemców z obozu w Sachsenhausen. Do podstaszowskiej wsi przyjechali ksiądz prof. Konstanty Michalski, historyk filozofii i rektor UJ przed wojną, historyk Jan Dąbrowski, historyk sztuki Tadeusz Szydłowski oraz chemik Tadeusz Estreicher. I temu wydarzeniu poświęcona zostanie pierwsza wystawa w odbudowywanym pałacu.

Została zorganizowana przy współpracy z Biblioteką Jagiellońską i UJ oraz innymi krakowskimi uczelniami i instytucjami. Znajdą się na niej zapiski, dokumenty i fotografie obrazujące podstępne aresztowanie naukowców przez Niemców w listopadzie 1939 roku, ich wywiezienie do obozu i dalsze losy, w tym także pobyt w Sichowie. Jak informuje kurator wystawy Joanna Komorowska, zobaczyć będzie można również pamiątki pozostałe po profesorach, m.in. togę Tadeusza Estreichera.

Uroczyste otwarcie ekspozycji, w którym weźmie udział m.in. wielu historyków z Krakowa i Kielc, planowane jest w sobotę o godz. 17. Godzinę wcześniej biskup sandomierski Krzysztof Nitkiewicz odprawi mszę świętą.

Wystawę będzie można oglądać w Sichowie Dużym przez dwa miesiące. Na początku listopada zostanie przewieziona do Krakowa i zostanie zaprezentowana w Bibliotece Jagiellońskiej.

Stefan Dunin-Wąsowicz myśli już o organizowaniu w Sichowie kolejnych wystaw. Zapowiada także rozwój biblioteki. Zajmie ona, jak przed wojną, dużą część pałacu. Jego obecny gospodarz planuje gromadzić m.in. książki, jakie czytali Radziwiłłowie, a także związane z ich pracą i działalnością. Będzie więc np. literatura niemiecka, którą po wojnie tłumaczył Krzysztof Radziwiłł, oraz księgozbiór jego najmłodszej córki Anny Radziwiłł, zmarłej w ubiegłym roku byłej senator i wiceminister edukacji w rządzie Tadeusza Mazowieckiego.
 

Źródło: Gazeta Wyborcza Kielce, 27.08.2010

zobacz również: DOM I BIBLIOTEKA SICHOWSKA

 

 

Więcej artykułów…